buahahahaha no i po wixie !
Opisze to co się działo dopuki nie mam kary na komputer i wychodzenie z domku..
A więc wczoraj po skl pojechałam z Dawidkiem do TESCO! : D. Zrobiliśmy zakupy a potem zadzwonił do mnie telefon...była to Bisz i powiedziała, że nie zdążą na stodzifkę bo całyczas czekają na 171 na olivie LOLZZZ no to powiedziałam im kiedy mają następny autobus i powiedziałam że jednak jak by jakimś cudem mogli zdąrzyć na chwszczyno to mają zatrzymywać stodzifkę i UDAŁO SIĘ !
Był taki mega korek, że zdąrzyli ! No to pojechaliśmy do Bojana potem poszliśmy sie przejść bo BiszQ bardzo chciała ale nie była zadowolona po tym spacerze .... wróciliśmy do mnie no i moja sis powiedziała że nie chce jeszcze być ciocią i wyszła z domu na wixe ! no to była chata wolna ! : D łii no to zaczeliśmy impreze. nieiwem czy troche nie przegieliśmy -,- hahaah
w najgorszym możliwym momencie weszła moja sis do domQ i była wściekła zagroziła ze powie mamie i że mamy posprzątać i takie rzeczy no to posprzątaliśmy atmosfera sie troche zepsuła ... potem przyszła jeszcze raz i chyba godzina mówiła że ma zajebistą mamę i ze ona jest zajebistą siostrą i że ona dostanie opr jeśli sie coś stanie...ok troche przesadziła bo ja ja znam i wiem ze wcale nie jest tak jak mówiła przy wszystkich a moje podejrzenia sie potwierdziły tak pare godzin temu kiedy wszyscy już pojechali do domu.. żall. Powiedziała że mi ufa i że zostawia mi dom pod opiekie i że już tj nocy nie wróci cóz stało sie inaczej bo o 4 przyszła i kazała nam iść spać.Po chwili zobaczyła że byiśmy w saunie < było suodko : * > i dostała ataku szału ale bardzo małego potem jej przeszło i było dobrze oczywiście do czasu ....Ja spałam chyba tylko 30 min do max godziny bo sprzątałam : P
Kiedy obudził mnie budzik naszła mnie myśl o jezu teraz ęde musiała przez 20 miinut budzic wiki bo inaczej ona i ja będziemy miały przejebane to sie ruszyłam żeby wstć i patrze a wiki idzie w moją strone : D byłam happy że nie musze jej budzić. Potem wiki poszła do domku a my jedliśmy śnaiadanie. Po śniadaniu sie ogarneliśmy i poszliśmy do ogrodu poleżeć na kocu bo była śliczna pogoda : D było na prawde kjut chyba pół dnia spędziliśmy leżac : P
Ogólnie to szkoda że był ten przypał bo będe nmiała teraz troche przejebane ale jakoś dam rade sie z tego wyciągnąć ale gdyby nie to to nie miała bym sie z czego śmiać :P Ta myśl mnie prześladuje kiedy moja sis wchodzi i patrzy sie na mnie takim zszkokowanym wzrokiem hahahahahahhhah to było boskie chociaz kiedy to sie działo nie było mi wcale do śmiechu : P
Na zdjęciu biszek : P upita i cała w lodach czekoladowych muahahahah
dziękuje wam za te 2 wspaniałe dni <33333