Dopiero kiedy przyjdą do Ciebie te złe chwile przekonujesz się, kto jest Twoim prawdziwym przyjacielem. I nie okazuje się ten, z którym świetnie bawisz się na imprezach. Tylko ten, który pisze do Ciebie 'co się stało?' tyle razy, aż przestaniesz odpowiadać 'nic', tylko zaczniesz się żalić. A wtedy wystarczy parę minut, żebyś zaczęła się uśmiechać.