(...) Przeciwnością sukcesu stos niepowodzeń
Równowaga jak w przyrodzie z tym spotykam sie na co dzień
Dobro walczy zło przeszkodzie nie mówię bo to w modzie
Co widzę to wykładam życia tym nie osłodze
Od życia chcę coś zdobyć dostać w tyle nie zostać
Dla mnie cała złość i rozpacz dla kilku by starczyło
Nie wiem jak to jest narzekać bo zbyt dużo mnie dotknęło
Ale jak człowiek pokonuje przeciwności
Dobrze wiem że przeszkody rodzą sie z niepewności
Dlatego idę na przód biję niestabilnych graczów
Trudno zawierzyć każdemu w koło wielu nierzyjaciół
Znam to bardzo dobrze zgubne szczere podejście
Otwarcie serdeczność wzamian za fałszywe wejście
Nawyki wynosze z Jeżyckiej okolicy
Jak gawrosz i nędznicy mamy syf na ulicy
Nadal robimy muzykę ćwiczyć projekt to się liczy (...)(Peja - pamiętam - nie zapomnę)