Dziś 2.06.09 W II LO Dzień Sportu =)
Wszytsko ok, nie ma lekcji tylko konkurencje...
Co prawda wlekło się to jak nie wiem, ale
i tak było nudno, więc.....
po długich rozważaniach jak dać noge ze szkoły
szybciej niz o 13 i zeby zdążyć na autobus o 12:20
doszłyśmy z Borą do wniosku że zostały tylko okna
bo drzwi pilnowali....
Jest takie pomieszczenie jak biblioteka :D
i właśnie z tego okna zaznaczonego na załączonym obrazku
(co prawda nie wyraźnie)
skakałyśmy...
Bora skakała pierwsza i się wyj***
a mnie obleciał troche strach i siedze se na tym parapecie,
a Bora mnie za nogawki i trzask Andzia na ziemi ;)
Jeszcze tylko torby i w nogi czasu było nie wiele zeby
zdązyć na BUSa ;)
Jesteśmy całe i zdrowe :)
Czego się nie robi dla szybszego
wyjścia ze szkoły :D
Mega pozdro ;*