Dzsiaj też w odwiedzinach Kortowo :)
Bojar is Crazy !!!
nO nie znÓw mam garba !!! pf. naszczęście to tylko króka chwila ... albo on się szykował do ponoszenia - i ja go uspakajałam , albo to było przejście z galopu do kłusa i możliwe że się zgarbiłam , przytrzymując konika ....
ale to i tak mi dzisiaj nie zepsuje humorku xD
tak się z Bojarem wyszalałam ...
mhmm , od kilku miesięcy mi tego brakowało .
Było tak weSoło .
Wszyscy mi zazdrościli
To były ( bo kilka ) pełne koła , szybkiego galopuu, bez przerwy w kłusie ,
a mały o mało co nie cwałował ... i było taak crazy !
Czasami próbował ponosić ...
ale ja takie jazdy kocham <3
Nie zapomnę też o Togusiu ,
którego dostałam na pierwsze 30 min. ,
bo Bojarek poszedł dla amatora .
Wkońcu też brakowało mi jazdy na fiordzie :)
Z nim było mniej wesoło ,
bo trochę go naciągałam ...
ale później ładnie szedł ;)
Pdobały mi się dziszejsze odwiedziny ...
P.S
a to min. dzieki Karolinie ;)
`, dzieeekuje ... ;**
heh.
Szkoda że cię nie było ... :(