Paradoksalne, że przez te przyjemne wspomnienia cierpimy najbardziej.
stała oparta o szybę jadącego autobusu. kątem oka spoglądała na jadących pasażerów. w uszach leciał dobry bit Małpy. przymknęła powieki zatapiając się w mocnych słowa rapera. przez szparę, między stojącymi ludźmi na Jej twarz padały promyki zachodzącego już słońca. uśmiechnęła się , po czym otworzyła szeroko oczy. Jej grzywkę rozwiał wpadający przez otwarte drzwi autobusu, wiatr. patrzyła na wsiadających ludzi, gdzieś pomiędzy nimi odnajdując Jego osobę. czarne baggy, luźna bluza i zapach roznoszący się po całym pojeździe. podszedł do Niej i odgarniając na bok Jej niesforną grzywkę namiętnie przywitał pocałunkiem. Jej nogi stały się kruche, czuła jakby cały świat na chwilę się zatrzymał.
tak jestem dziewczyną, ale nie potrzebuję 2 godzin żeby się wyszykować przed pójściem do szkoły.
w słuchawkach czuję się bezpieczniej.
Nie dyskutujmy o uczuciach, bo nie ma o czym dyskutować.
Już nie jedan raz się przejechałem na osobie zaufanej.
nie jestem zajebiście idealna , popełniam błędy , krzywdzę ludzi , ale kiedy mówię " przepraszam '' lub '' kocham '' mówię serio , a nie kurwa na niby .
bywają momenty , jak dziś , że zastanawiam się czemu tak bardo zależy mi na czymś , co z góry spisane jest na straty .
rób co chcesz . to Twoje życie . najwyżej je spieprzysz i będziesz żałować .
ogarnij dupę , zaciśnij pięści i daj radę ! nie ważne , że nie ma dla kogo - ważne , żeby opadły im kopary ...
dopiero facebook uświadomił mi ile rzeczy lubię.
kiedyś się ogarnę , ale to jeszcze nie czas na takie wybryki .
wódka była tej nocy jak tlen . znów można było oddychać .
czas pokazał kto przyjaciel a kto kurwa .
idź w pizdu . gdzieś na pola , usiądź , włącz muzykę na fula z telefonu , napij się piwa , zapal papierosa i tak siedź . w głowie nie miej tych jebanych myśli ' co by było gdyby ' . patrz w niebo , aż do ranka kolejnego dnia , miej wyjebane na ten cały otaczający , popierdolony świat ...
trochę za często mnie zawodzisz, nie sądzisz?
spacer po szczęście ? 8 km - do monopolowego i z powrotem
nażarłaś się szczęścia to teraz rzygaj !
wszyscy wydają się zajebiści , dopóki nie poznasz ich bliżej .
i takim oto optymistycznym akcentem pierdole wszytko.
wiesz , moi sąsiedzi nie lubią rapu , szczególnie kiedy puszczam go tak , że huczy w całym bloku .
Są miejsca, rzeczy, ludzie, daty, które znaczą coś więcej.