świat

czemu wysiłek fizyczny zmusza do intelektualnego? no. więc moje rowerowe wypociny.

co to jest? co trzyma cały świat razem, co daje tą energię? jest źródłem i tymsamym końcem tego wszystkiego?

człowiek zachwyca się światem, bo nie jest w stanie objąć go rozumem. zachwyca się, ale i boi. ale po co się bać? to wszystko płynie z nas. z naszych uczuć, myśli, sytuacji w jakiej akurat jesteśmy. każdy człowiek, bez względu jaki, jest połączony z drugim człowiekiem swoistą więzią, można powiedzieć nicią. nie ma ona końca ani początku. to po prostu trwa. ta nić bierze się z naszych uczuć, z wszelakich uczuć. i wcale nie muszą być one tak głębokie, jak np. miłość, przyjaźń, zaufanie. może to być po prostu 'lubienie się nawzajem'. jeżeli każdy z nas jest połączony, a nie ma na świecie człwieka, którego ktoś inny nie darzyłby uczuciem, te pojedyncze nici tworzą wielką sieć.ta sieć jest źródłem..

czy myśleliście kiedyś, kiedy było wam ciężko, czy ktoś jest w takiej samej sytuacji jak wy? nie chodzi mi tu o to czy robi, albo mówi tak samo jak ty, ale o to czy czuje i czy przydażyło mu się to samo co tobie. jest to możliwe? przecież każdy jest inny i w swój sposób odbiera te same sytuacje..

a tak w ogóle to mogę służyć za przykład życiowego zera :)