To zdjęcie jest fenomenalne! Oto moja Julia - bratanica.
Spiewam jej warsztatowe pieśni, a ona zasypia.
"Asela Qua, maczi wijeta dawma..."
Wczoraj był wspaniały dzień i przedwczoraj też był niczego sobie. Tort, nocny gość, spacer..."noce marki, czyżby?". Najważniejsza dobra zabawa i dobrzy ludzie!