Nie da się ukryć. Ja po prostu kocham to zdjęcie.
Wracam trochę na Photobloga. Nie wiem, ile będę tutaj w zasadzie. Ale ile będzie tyle będzie. Miałem pisać opowiadanie, ale się nie powiodło. No trudno. Miało być. potem powstało do połowy. I ciekawe co będzie dalej.
Doszło do tego : Ćwiczenia głosu, zajadanie się czekoladkami, picie coli, oraz jedzenie pizzy z dużą ilością sera i popijanie tigersem.
Doszło jeszcze do tego : że wszystko zaczyna nam się uładowywać. Od porządków w sieci.
No i się daje ze wszystkim radę. Trochę twitter się broni, ale zobaczymy dalej.
Kocham was !