Nie, nie wpalam w samo uwielbienie ale.. to zdjecie chyba mowi samo za siebie :D
Wszystkim, ktorym je pokazalam odrazu pojawil sie Banan na twarzy )
Motym zdjecia na zajeciach bylo aby ' wygladac jak nie ja i chyba misja zostala wykonana ;)
"Alchemik wziął do ręki książkę, którą przyniósł ze sobą z karawany.
Książka nie miała wprawdzie okładki, jednak bez trudu rozpoznał autora - był to Oskar Wilde.
Przerzucając pobieżnie kartki, natknął się na historię Narcyza.
Dobrze znał mit o Narcyzie, owym urodziwym młodzieńcu,
który chodził codziennie podziwiać własne odbicie w tafli jeziora.
Był tak pochłonięty swoim obrazem, że pewnego dnia wpadł do jeziora i utonął.
W miejscu jego śmierci, na brzegu, wyrósł kwiat, który nazwano narcyzem.
Ale Oscar Wilde nie zakończył na tym swej historii.
On opowiedział, jak po śmierci Narcyza leśne boginie, Oready, przybyły nad brzeg tego słodkiego ongiś jeziora i zastały je przemienione w czarę gorzkich łez.
-Dlaczego płaczesz?- spytały Oready.
-Płaczę za Narcyzem- odrzekło jezioro.
-Wcale nas to nie dziwi- powiedziały wówczas
- Całymi dniami uganiałyśmy się za nim po lasach, ale jedynie ty mogłeś z bliska rozkoszować się jego urodą. - Narcyz był zatem piękny? - zdziwiło się jezioro.
- Któż lepiej od ciebie mógłby to wiedzieć?- wykrzyknęły zaskoczone Oready.
- Przecież nad twoim brzegiem pochylał się każdego dnia.
Jezioro zamilkło na chwilę, po czym rzekło: - Opłakuję Narcyza, ale nie dostrzegłem nigdy, że jest piękny. Opłakuję Narcyza, bo za każdym razem, kiedy pochylał się nade mną, mogłem dojrzeć na dnie jego oczu odbicie mojej własnej urody.
- Oto ładna opowieść- powiedział Alchemik.'
Fragment książki Paulo Coelho pt 'Alchemik'
Dosyć często kiedy jestem na mieście, jadę tramwajem przekonuję się o liczbie GNETLEMAN'OW
Prosze Was Kobiety nie odgrywajcie ich ról.
Opieprzcie, zwroćcie uwage, cokolwiek,
bo chyba każdy wie jak wyglada polowa dzisiejszej mlodziezy...
A kiedy to Ty bedziesz potrzebowala usiasc w tramwaju nikt Ci nie ustapi miejsca...
' Kobieta to zdeformowany mężczyzna ' - Arystoteles
Dawno tego nie sluchalam ale polecam WHAM - LAST CHRISTMAS.