długo mnie nie było..nie żeby to z własnej woli ale z powodów technicznych..
__________________________________________
„łzy chmur, gniew nieba
barwne schody wzdłuż ziemi
ciepło oddechu”
Jest coś takiego w tych kroplach na ciele co wyzwala...
Daje na chwile wolność..
Wolność od smutków, trosk,
Wolność od moralności dyktowanej przez tłum
Przez te 15 min nie zważając na rozmazany makijaż,
potargane włosy..
bluzkę przyklejającą się do ciała odsłaniając niechciane krągłości brzucha
w głowie wczorajsze sny..
bycie sobą..radość z chwili
i brakuje tylko ciepła drugiej dłoni...
to takie trywialne..