Hej kochani:*Zastanawiam się czy nie zawiezsic narazie pb...Powod?Brak fotek:(Brak czasu na nowe notki...:(Brak weny...:( itd.
Mysle ze za nie dlugo dodam nowa fotke jakas,ale zadko bede nowe...:( Poprostu nie mam sily juz opisywac wszystkiego(Nawet ze szczegolami) na forum...Kto wie ten wie o co chodzi...:( Poprostu dosyc pomalu mam juz tego,bo wychodze pozniej na niewiadomo jaka:( Co wy myslicie na temat zawierzszenia? Odpowiedzi prosze w komciach...
A na fotce Magdusia,Pawełek i ja:( Fotka z sesyjki u Magdusi...No wiec ja mykam pozdrowionka dla tych naj...Oni wiedza dla kogo:* Buzka papa:(:(:(:(
To bylo jak najczarniejszy dzien, nie wierzylam, ze mozna tak kochac dzien który nigdy sie nie skonczy, w którym zycie stracilo sens. Tylko sen jest ukojeniem dla mej duszy kiedy sni mi sie, ze wszystko jest oki. NIE chce sie juz budzic Nie dam rady tak dalej zyc czy potrafie podniesc sie i isc. Tylko noc mnie wylacza z myslenia o Tobie w dzien lza goni lze dalej juz nie moge. Musze zaczac normalnie zyc, robic wszystko co robilam, byc tym kim bylam. By nie myslec wciaz o Tobie nie zabijac dnia kolejna tabletka na sen chyba juz nic nie uleczy zranionej duszy serce przelamalam na pól i oddalam Tobie wiec jak zyc z jedna polówka kiedy rana nie chce sie goic, a wszedzie wszyscy powtarzaja, ze zycie to nie sen, ze milosc juz nie wróci.
:[placze]:[placze]:[placze]