W szkole spoko. Nasłuchałam się dzisiaj wielu miłych komentarzy na temat mojego wyglądu. Aż było mi głupio. Najśmieszniejsze jest to, że najwięcej komplementów dostajesz wtedy gdy sama czujesz się w swoim ciele najgorzej. Bynajmniej u mnie tak jest.
JESZCZE TYLKO 11 DNI...
"Pojmujesz, że ją kochasz, kiedy pozwolisz jej odejść.
Zauważasz, że byłeś szczęśliwy tylko wtedy, gdy ogarnia cię smutek"
Och kochanie, mam nadzieję, że gdy spotkamy się za znów w szkole, za ponad dwa miesiące zdasz sobie w końcu sprawę jaki błąd popełniłeś. A wtedy ja oleję cię tak jak ty olałeś mnie.