Przegrywałyśmy z Ewą we wszystkie możliwe gry i byłyśmy wkurzone całkiem na serio, jak 7 latki xD w czasie pobytu dziewczonek osobiście 'przeżyłam' Lublin na nowo i darzę te milutkie miasto coraz większą sympatią = >
Napisałam staropolską pracę. Nie, to nie jest praca, to są staropolskie w y p o c i n y. Zarwane noce i dnie, litry energetyków, masa papierosów i przekleństw, kilka łezek i voila. Zapomniałam wspomnieć o kilogramach słodyczów xD Będąc pod ander presze deadlinu znów zapuściłam dupe i ćwiczenia poszły w odstawkę, ale wracam powoli. W ogóle zauważyłam, że podczas 'zapuszczania' tu nie zaglądam, dopiero jak się ogarniam to wpadam, lol xD Tak czy siak, wiem, że zapuszczanie będzie nieodłącznym elementem mojego życia, to jest chyba mój niezbędnik ćwiczonkowego trybu życia. Dla mnie ok- wolę zapuszczanie+ćwiczenia, niż samo zapuszczanie xD :v
zapomniałam dodać, ze jestem pieniądz-off do tego stopnia, że wychodząc z zajęć zbieram ludzi i mówię: "ej zrzutka na bilet" (bilet kosztuje 1.40), więc jeśli ktoś chce wesprzeć FNRA (FUNDACJĘ NA RZECZ AGI, moje filoloszki ją założyły) to priv, podam nr konta XDDDDDDDDDDDDDDDDD