49.

"Ile jestem ci winien?
Ile policzyłaś mi za swą przyjaźń?
Ale kiedy wszystko już oddam, czy
będziesz szczęśliwa i wolna czy...
będziesz szczęśliwa i wolna czy...
Ale zanim pójdę, ale zanim pójdę,
ale zanim pójdę chciałbym powiedzieć ci, że:
Miłość to nie pluszowy miś ani kwiaty.
To też nie diabeł rogaty.
Ani miłość kiedy jedno płacze
a drugie po nim skacze.
Miłość to żaden film w żadnym kinie
ani róże ani całusy małe, duże.
Ale miłość - kiedy jedno spada w dół,
drugie ciągnie je ku górze." <3

Sobota <3! Jezu było pięknie, jeden z najlepszych

wieczorów mimo tego że trafiły się kłótnie i trafiły

się zamuły, ja bawiłam się zajebiscie i o to chodzi.

Mam mętlik w głowie straszny i czasami żałuję że

w pewnych kwestiach jestem inna, że nie potrafię

się otworzyć, że buduję tą bariere, ale cóż nie tylko

ja na nią pracuje, chyba nie potrafię tego przeskoczyć.

To jest zbyt mocno zakorzenione w głowie, zbyt silne

i zdecydowanie za długo trwa, ale może się uda :)

Taką wodą być.