zdj. robione jakiś czas temu.
Jakoś w tym momencie, pisząc tą notę, nie jestem szczególnie dobrym humorze. Mama oglądając kilp Guns'ów na VH1 powiedziała mi, że dawno nie słyszała jak gram na gitarze. Jakoś niespecjalnie byłam zszkokowana jej wypowiedzią, na którą odpowiedzialam : "Granie na gitarze kiedyś miało sens, teraz już nie.". Po tych słowach wyszłam z pokoju, myśląc co by było gdybym jednak do tego wróciła. Jak zmieniłoby się moje życie ? Kiedyś mialo sens, grałam w zespole, poznałam miłych ludzi, były zwycięstwa, porażki, ból palców, stres na scenie i radosne chwile z moja niegdyś przyjaciółką (:(). Fajnie byłoby do tego wrócić, ale jak ? Niedawno dostałam propozycję dołączenia do zespołu, dziewczyna poszukuje gitarzystki. Nie wiem czy mam się zgodzić, wkońcu od tamtych czasów minęło jak nie patrzeć 4 lata. Gdybym się zgodziła, musiałabym ćwiczyć codziennie min 1h. A co ze szkołą, przecierz muszę się uczyć na sprawdziany, kartkówki, odrabiać zadania domowe, a jak każdy wie, że liczy się każda chwila. Ehh.. Sama już nie wiem. Przez to wszystko mam totalny mentlik w głowie.
Dosyć obszerna moja nota. Tylko tutaj mogę się wyżalić. Myślę , że pomożecie mi dokonać wyboru.
pytaj o co chesz <klik>
last.fm <klik>
facebook <klik>