Siedzę sama w pustym domu
Obok ciągle kogoś brak
Cisza krzyczy Twoim głosem
Sypiąc się jak mak...
Moje myśli wciąż za długie,
bym je mogła razem zebrać.
Myślę wciąż o Tobie czule
i zaczynam cicho szeptać:
Co dziś robi mój Kochany?
Czy też tęskni tak jak ja?
Czy w ten dzień, tak smutny, szary
kocha, jak każdego dnia?
Me pytania bezsensowne
ulatują w zapomnienie.
Patrząc w okno myślę sobie
- jesteś gwiazdką na mym niebie...