Hejka;**
Dzień jeden z najdorszych...
A dlaczego..?
Bo wstałm o 6:50 i ogaranełam się i moszłam z mamą na pobieranie krwi.;(
I poszłam nie stety i tam było trochę udzi przed nami więc oczywiście zaczekałyśmy w kolejce ale i tak wiecie było można usiąść.
Dobra jedna pani przed demną serce mi wali xDD.
Wychodzi blada ona xD.
Wchodzę i co ?...
I gówno xDD.
Nie no tam coś gada z moją mamą i poroś minie na jakiś tam fotel,
patrzy noi kupa nie widzę żyły.
Ale wkońcu nie stety znalazła tą głupią żyłe .
I pobiera krew no blało .
Nwm potrwało to 10s. potem moja mama ja na to patrze spk .
już pani mamie skońvzyła mi się robi nie dobrze.
Wyszłam i mi nogi się udinały położyłam się na ławce czarono na oczach mi sięzrobiło a potem poszłam do klopa bo chciło mi się żygać ale nie żygałam
zrobiło mi się dobrze
ale ...
Zaraz wyszłam na dwór i mi sięznowu zrobiło ciemno byłam gipka to uczucie jest okropnie !!!!!!!!!! A potem poszłam do domu ...
I co jeszcze przyniesie dziń to nwm.
Paaa:*
Że powiem nie przebadałm za nim.