photoblog.pl
Załóż konto
Dodano: 3 GRUDNIA 2010

Po 3 dniach sprzątania swojego pokoju (i nie tylko) jestem na tyle zrezygnowana, że postanowiłam: czego dziś nie sprzątne- wyrzuce. Dokładnie tak, bo skoro wala się po ziemi to potrzebne mi nie jest. A ja osobiście mam dość potykania się o wszystko. Wczoraj prawie się zabiłam.. 2 razy pod rząd. Najpierw spadłam ze schodów (bardziej zdziwinej siebie nie pamiętam), a potem zaplątałam się w prześcieradło i poleciałaaaaaaaam. W obu przypadkach, na szczęście, nic strasznego sobie nie zrobiłam.



Znalazłam swój zegarek, baterie do Nikolasa i bluzki, o których zapominałam. Jak? wyrzuciłam zawartość szafy na podłogę. :) okazało się również, że mam 5 kostiumów. Może wreszcie pomyślę o basenie...?

Komentarze

chatul Baseny są fuj :P Morza, jeziora i rzeki są za to cudowne :D

Ej, u mnie w pokoju codziennie walczę o przetrwanie. A droga od wejścia do komputera to istny tor przeszkód. Niedoświdczonych lepiej nie wpuszczać na ten czarny szlak :D
03/12/2010 19:52:10
Zarejestruj się teraz, aby skomentować wpis użytkownika amclarie.

Informacje o amclarie


Inni zdjęcia: Priorytety downwardspiralCzapla biała slaw300W ciepły dzień elmarWakacyjne dziewczyny bluebird11Ja nacka89cwaKanna....:) halinam"Hej, idę w las." ezekh114Coś krótki. ezekh114Brak zdjęć patusiax395Kocio keris