po lekkich śladach bosych stóp.
piszę bardzo mało.
wszystko wiem. :|
jakoś jak mam wene.. to po jednej notce mi odchodzi. XD
kuruję się w domku.
myśląc o bardzo wielu sprawach.
zastaniaiając się!
jednak do jakiegoś sensownego końca rozmysleń nie dochodzę.
stety lub niestety.
może lepiej. nie będę się martwic i przejmować.
bo dużo siły mi narazie nie zostało.
:|
w sobote dzień szczególny.
zobaczę wreszcie moją młodą parę. :)
i będzie cudovnie.!!
+ specjalnie dla moich mleczy pozdrowienia.
_ i dziękuję Daruśce za wszystkie przekochane słowa. <3
cieszę się, że we mnie wierzysz.