Akutalnie za oknem mam paskowane niebo.
Pokreskowany pomarańczowy kawałek kontrastuje się z granatową chmurą, a nad nimi jest zwykłe niebieskie niebo. A jeszcze obok świeci latarnia. Śliczne to jest. I jeszcze leci samolot, taki zostwaiający ślad, który jest koloru pomarańczowo granatowego. Chmura rośnie w siłę i zastawia pomarańczową ciapkę.
A było takie ładne...
______
Jestem chwilą, która prześcignąć chce czas!