Pedałów banda, jebana propaganda.
Kłamców tysiące rodzonych w 2 miesiące.
Kaprawe mordy, każdy jest skąpy.
Dziwne myśli we łbie, co z Nich wyrośnie? kto wie?
Potężna armia z tysiąca, a gdzie podwyżka na koniec miesiąca?
Głupie rymy w pogoni za kasą - lecz myśli pozytywne nie gasną.
Nie potrafię pisać składni, jak Ci profesorowie... ładni.
Nie rozumiem idei... i żyję w nadziei...
że będę miał na jedzenie i dla siebie w potrzebie.
Dla żony ukochanej i dla córki dość małej...
Przed śmiercią powiem do żony, że umrę spełniony,
bo za pieniądzem nie goniłem lecz z dzieckiem się bawiłem...