CZERWIEC najpięknieszym miesiącem tego roku.
Żaden nie będzie i nie jest w stanie go przebić.
Nie wiedziałam, że za parę miesiecy będę go aż tak wspaniale wspominać.
Nie mogłam zatrzymać tego na dłużej, nie mogę teraz tam wrócić.
Tak bardzo potrzebuję tego co wtedy.
Proszę.
Czuję taką nienawiść.
Kipi i wylewa się.
Powoli co raz bardziej wybucha...
To pieprzona depresja ciągnie mnie pod wody tafle
Nie słyszysz mnie, mój krzyk jest niemy, choć na ciebie patrzę
Te kilka słów może uratować dziś
Mów do mnie i nie pozwól mi iść