Więc.. Dziwię się, że są na świecie jeszcze tacy ludzie, którzy cieszą się złem innych. Tym bardziej, że sami czynią to zło. Sądziłam, że każdy człowiek ma coś takiego jak 'sentyment'. Coraz bardziej się zawodzę na własnych myślach. Najwyraźniej nie mogę myśleć o tak DURNYCH rzeczach czy nawet i ludziach. Nie sądziłam, że będzie kiedyś taka osoba, której naprawdę będę nienawidziła aż do wstrętu. No cóż. Nie napiszę, że tak najwyraźniej miało być, bo to nie jakich głupi los. Po postu, głupota ludzka która nie zna granic. Ale wiecie co, cieszę się :) Nauczyłam się przez to paru rzeczy. Sądzę, że na plus. Co z tego, że plotki i tak przeważają nad moją osobą i wierzą w nie osoby które aż mnie zdziwiły. Po prostu, tak naprawdę wbrew pozorom swoje potrafię. Odwdzięczyć także się umiem. Oczywiście, w swój sposób.