Sylwester udanyyy ;] z dziewczynami było super... zresztą na baletach też było nieźle;]
Od okresu świąt nie ogarniam wstając o godzinie 11-12, głównie po tej po imprezie z pierwszego dnia świąt...
Jutro już do szkoły... cóż, naukę czas zacząć...
Nowy Rok???? Bez postanowiem, bo wiem, że ich realizacja by nie wypaliła :)