aha, aha.

W końcu nadszedł ten dzień, w którym po raz kolejny nie ogarniam swojego życia.. Kompletna pustka siedzi we mnie. ;<

i chociaż może tak miało być, to nienawidzę świata za to wszystko! :c Chciałabym znowu poczuć się szczęśliwa, wiedząc, że jest ktoś kto mnie kocha taką jaką jestem.. Tak sobie teraz myślę na poważnie, że może faktycznie nie nadaję się do prawdziwego związku. Może jeszcze nie dorosłam.. Przecież 'robiłam wszystkich w ch*ja' i nie mam uczuć.

Dziękuję pewnej osobie, za powiedzenie mi kilku słów prawdy. Teraz uświadomiłam sobie jaka jestem nienormalna..

Miałam wszystko! Myślałam, że gorzej być nie może.

A teraz? Teraz zostałam z tym wszystkim sama. Co ja mówię? Z jakim tym? Przecież NIC już nie mam.. ;c

Kolejne przysłowie sprawdza się w życiu: 'Co za dużo, to niezdrowo'!

I przekombinowałam. Chciałam, żeby było jak najlepiej.. A jest najgorzej na świecie.. Nawet nie potrafię opisać tego, co dzieje się w mojej głowie.. Sama nie wierzę w to, że jestem na tyle głupia, żeby tego wszystkiego nie docenić. Ale przecież jestem tylko człowiekiem i jak każdy popełniam błędy.

Adele- Someone Like You