nie lubie tego zdjęcia, ale trzeba przyznac dość tematyczne :)
no to impreza udaaana, szykowanie jak zwykle szybko, nic niewiadomo do końca itd. nutka niepewności zawsze spoko.
hihihi W. był kierowca, hłehłehłe. smiesznie, a jednak troche dziwnie : ]] zostawili mnie i pojechali i dolaczyłam do ekipy z drugiego auta.
całkiem na trzezwo się wszystko odbyło, bardzo pozytywnie. wytaańczyłam się, ale to dzieki towarzystwu :)
i co?
jak zwykle , nic do szkoły, rozrywka, rozrywka, rozrywka.
eeeeeeeeeeeeh
bede robic wiecej squatów ;p heheheheheheheheheheh
jak zwykle wszystko moja wina.
moze nie?
a moze tak?
nie wiem.
róóóóóóóóóóóóóóóóóóóób coooooooooooooooooooś!