Nieważne, co mówią. Uczucia wiodą prym! Ufaj mi, ufam Tobie. Choć słuchasz bełkot, jak za mocno się zrobię. Za cenę wszelką, chcę łzom zapobiec. Nie chcę być ich powodem. Chcę berło, tron, wygodę!
O sobie: Zapuszczam się do iście tajemnego świata. Mam ze sobą swego brata w liczbie dwa plus jeden. Jestem pewien, że go znacie. Kto jest wróg, a kto przyjaciel? Nie posiądzie na tym lądzie takiej wiedzy, bo nie znane kategorie to... Więc otwieram kolekcję, poproszę o projekcję. Czujcie się jak w domu. Komu ginu, komu dymu?