


"Bez jedzenia i bez spania,byle byłoby co pić" jak śpiewał onegdaj mistrz Grzesiuk. Ale to nie do końca prawda. Ciepłe bułeczki z Lidla i chodzenie w kimę na wysokości 5.00 (moja wina,że teren taki rozległy,a muza w słuchawkach taka dobra?!) robi różnicę.
Trampki jeszcze czyste (bez głupich pytań czym je czyściłem,Tomeczku,dobrze?),ale droga do Częstochowy daleka,więc wraz z towarzyszami drogi jeszcze budę miał niejedną okazję się ubrudzić. Oj,niejedną...
11/10/2014 1:11:30
19/08/2014 3:44:15
18/04/2014 3:24:51
17/03/2014 21:44:33
30/12/2013 23:34:57
15/11/2013 15:20:47
13/09/2013 14:21:40
23/08/2013 15:51:12
Wszystkie wpisypoisonkitty
secretrainbow
kate89
jestemznikad
taliesin
ewasek
spiritualtrip
teardrop
Wszyscy obserwowani