Ale małpi ryj *_* .
A zrobiłam sobie z kamerki zdjęcie, co mi tam i tak jestem blada i chuj *_* .
__
Znowu wraca to uczucie bezradności, tęsknoty i w ogóle.. Takiego przymulenia .
Czy to hormony kurde działają, czy co ? .
No bo za kim mam tęsknić ? .
Przecież nie spotkałam się z NIM .
Boli mnie to, jak mnie potraktował... Ale teraz mam takie uczucie pustki .
Piszę normalnie z ludźmi, śmieję się ale to nie to samo, co czuje w środku każdej nocy ,
Z przyzwyczajenia biorę telefon w ręcę i ściskam go z nadzieją, że napisze..
Ale teraz zostało już tylko przyzwyczajenie .
Jebane uczucie, że to właśnie teraz by przychodziiła kolejna wiadomość od niego..
Muszę zawsze czymś zająć myśli ..
Męczę się już tym.. *_* .
Mam dość, czasem żałuję, że w ogóle zaczęło mi zależeć .