8. marca o tulipanach

8 Marzec - Dzień Kobiet, więc wypadałoby złożyć tu wszystkim dziewczyną odwiedzających mój fbl najserdeczniejsze życzenia 

Z tej okazji postaram się również o dosyć ciekawą notkę (mam nadzieję) i obalić pewien mit. Mit ten dotyczy tulipanów. Dziś Dzień Kobiet, kwiaciarnie mają żniwa, więc i notka będzie właśnie o chyba najczęściej kupowanych w tym dniu kwiatach.

• Stawiam pytanie: Z czym kojarzą Wam się tulipany?
  
  Pewnie jedną z pierwszych skojarzeń będzie Holandia. Fakt, Holandia nazywana jest krajem tulipanów. Jednak czy tulipany pochodzą właśnie z Holandii? Wielokrotnie spotkać się można z stwierdzeniem, że właśnie w tym państwie się one narodziły, tam podobno są najładniejsze itd. Jest to błąd. Holandia może być współczesną stolicą tulipanów, jednak ich zapominaną przez wielu ludzi ojczyzną jest.. Turcja. Tak, tulipany pochodzą z Turcji.
  

• Stawiam kolejne pytanie: Jak zatem tulipany trafiły do Europy?
  
  Otóż w XVI wieku austriacki ambasador przywiózł otrzymane od tureckiego Sułtana cebulki tulipanów, a ich uprawą zajął się holenderski botanik Karol Clusis (niby nazywany jest ojcem tulipanów), któremu tak bardzo spodobały się te kwiaty, że postanowił je przywieść do swojego kraju i tak się rozpowszechniły, że rok 1634 w Holandii został nazwany rokiem Manii na tulipany. W tamtych czasach tulipany były bardzo drogie i były uważane za rośliny niezwykle ekskluzywne, każdy chciał je mieć w najbardziej eksponowanym miejscu swojego ogrodu.  Pieniądze były inwestowane w tulipany, tak jak obecnie w akcje na giełdzie. Wszyscy chcieli się szybko wzbogacić na tulipanach, wysprzedawano się ze wszystkiego, by inwestować w cebulki. Taka sytuacja nie może jednak w żadnej gospodarce trwać wiecznie i nadszedł rok 1637, gdy załamał się tulipanowy biznes, bo hodowcy nie mogli już znaleźć nabywców cebul po tak wysokich cenach. Wystarczyły dwa miesiące, by tysiące holenderskich hodowców zbankrutowało. Oznaczało to kres tulipanowej gorączki.

• Pytanie trzecie: Czy są jakieś opowieści, legendy o tulipanach, ich powstaniu?
  
  Legend o odkryciu tego kwita jest wiele. Chyba najbardziej znana jest o mężczyźnie, którego porzuciła ukochana kobieta. Z powodu nieodwzajemnionej miłości chłopak gorzko płakał, a każda łza, którą wylał nieszczęśliwy kochanek zamieniała się natychmiast w tulipana.
  

• Chyba ostatnie pytania: Jak w Turcji były i są postrzegane tulipany, czy Turcy pogodzili się z faktem, że to Holandia nazywana jest krajem tulipanów oraz czy obecnie w tym kraju panuje jakiś kult tulipana?
  
  Szczególny okres tulipanów w Turcji przypadł na wiek XVIII, kiedy Turcją rządził sułtan Ahmet III, ukochał on tulipany do tego stopnia, że były główną ozdobą wszystkich jego ogrodów, a jego rządy zostały nawet określone jako "Wiek Tulipanów", który Turkom kojarzy się z erą radości i spokoju. Następcy Ahmeta III kontynuowali kult tulipana, organizując nawet coroczne święto na cześć tego kwiatka. Dziś w Turcji Dzień Tulipana jest dniem wolnym od pracy. Sama nazwa pochodzi od tureckiego słowa "tulbent" co oznacza turban. Pisownia słowa tulipan po arabsku przypomina słowo Allah, dlatego  też Turcy wierzą, że kwiat ten ma boską siłę. Zapewne z tego powodu również, motyw tulipana możemy odnaleźć m.in. w tureckiej ceramice,  w meczetach, czy imionach dzieci. Na co dzień, tulipan towarzyszy każdemu Turkowi w formie tradycyjnej filiżanki do tureckiej herbaty, której dziennie potrafią wypić aż 30-40 filiżanek. Kwiat jest uważany wręcz za symbol narodowy, co świetnie można zaobserwować w oficjalnym logo Turcji, prezentowanym na targach turystycznych oraz wszystkich tureckich pamiątkach i opakowaniach ze słodyczami,  gdzie nad napisem "Türkiye" widnieje piękny czerwony tulipan. Właściwie motyw Tulipana w Turcji pojawia się częściej niż... w Holandii.

...ciekawe...

Ciekawostką może być również to, że Holandia w Turcji określana jest po prostu Krajem złodziei tulipanów, a jednym ze stereotypów Holendów jest: Holender to złodziej.(hehe..właśnie nie Polacy, tylko Holendrzy są nazywani złodziejami w tym kraju). Ten stereotyp wziął się przez...oczywiście przez tulipany. Poza tym w Turcji nie spotka się tulipanów z Holandii, a jeśli nawet, to w sklepach można sobie kupić naklejki dla holenderskich tulipanów z napisem Fake Tulips from Holland i je sobie przyklejać :D