Takie niewinne "kulki"
A dzisiejsza notka hmmm... a taka bez jakiegoś konkretnego tematu. Miałem oglądać jakiś horror, ale chyba go nie ma... jest zamiast tego jakiś boks, aaa nie! przenieśli ten horror na późniejszą godzinę, heh.. A co do tego całego "Mam Talent", tak jak w zeszłym roku robi się strasznie nudno. Ogólnie coś słabe w tym roku talenty. raczej finału nie będę oglądać, mam dość tych wszystkich piosenkarzy, szczególnie wyjących dziewczyn na jedno kopyto. Głowa boli! Może śpiewają ładnie, ale bez przesady, ile ich tam!? Takich talentów jest mnóstwo. Nawet sami widzicie co odcinek. Ooo.. już śpiew (jeszcze taki niezwykły) + gra na instrumencie jednocześnie lub nawet kilku jest już większy talent. Takim mówię OK. Z tych wszystkich śpiewaczek bym zostawił tylko taka jedną, która była chyba 2 tygodnie temu: śpiew + saksofon + pianino i skrzypce zostawione w domu robi wrazenie. Jeszcze niektóre "wyjaczki" latają po wszystkich muzycznych programach bez sukcesów, a w "Mam Talent" niby takie gwiazdy z nich robią, śmiech na sali. Ewentualna wygrana będzie zależała raczej od dobrze wybranej piosenki, która się spodoba większości, a nie talentu.
Tak jak wspomniałem, taki sam śpiew to za mało jak dla mnie, chyba, że Polacy są aż tak ograniczeni - już na widok śpiewaczek czują podniecenie i na nie głosują bez opamiętania. Osoby, które odpadają z "Xfaktor" długo przed finalłem, w Mam Talent mają szansę wygrać. Już jury je faworyzuje. Tak jak napisałem rok temu kolejność "występów", kto pierwszy, kto ostatni ma wielkie znaczenie. To oczywiste, że znacznie więcej ludzi nie usiądzie od początku o tej 20, a właściwie w trakcie programu lub po 21.
A propos jury, to z całej tej trójki Chylińska najmądrzejsza. Już zauważyłem w tamtym roku. Dobrze, że przepuściła ten chór do finału, a nie kolejną "wyjaczkę", wreszcie jakieś urozmaicenie śpiewu.
Jeszcze jedno - "TopModel" zwanego niekiedy TapMadl, lepiej się nie będę wypowiadać., a może tak? Co tam się dzieje, raz obejżałem cały odcinek i stwierdziłem jedno - straszne tępoty, a ten język... no coments, takie osoby żyją na świecie? :D Z tych, które zostały jeszcze możliwe są te ciemniejsze (nie wiem czy to brunetki, ciemne blondynki?) ale co z tego, jedna cały czas wnerwiona, klnie jak szewc, ciekawe co na to jej rodzina, nauczyciele, znajomi? Wstyd, oj wsty dziewczyno na całą Polskę. Nie przypominam sobie, by ktoś jeszcze aż tak bluźnił w TV, nie licząc dobrych, polskich komedii, w których to nadaje taki klimat, a druga(ta żarłoczna) taka młodziutka, głupiutka gdzieś na poziomie siedmniolatki max... Jeszcze jedna jest ciemna, ale raczej już normalna dziewczyna nie zwracająca na siebie uwagę, co do reszty tych dziewczyn, może wydają się mądrzejsze, ale za to uroda poniżej przeciętnej. Nie wspomnę o Michalinie. Ona wkońcu była kiedyś chłopamiem czy tylko wygląda jak babochłop? Szczerze się nie orientuję w tym ale z drugiej strony bardzo mi szkoda tych 100% dziewczyn, które przegrywają z... chłopakiem :D
Nutka na dziś:
M.I.A. - Paper Planes