Jak wspomniałem ostatnio, w końcu dziś długo oczekiwana notka:
o czystości, higienie i makijażu.
Szampon dotarł do Europy dzięki arabskiemu kupcowi, który w 1759 roku otworzył pierwszą łaźnię w Anglii. Później przybyło mydło... dobra zacznę od początku :-)
Starożytny Egipt - narodziny makijażu. Do samego początku Egipcjanie przywiązywali dużą uwagę do wyglądu zewnętrznego i pielęgnacji ciała. Uwieczniony wizerunek Nefretete zachował wzór ówczesnego makijażu. Cienie do powiek były powszechnie stosowane przez kobiety, dzieci i mężczyzn. Dużą uwagę przywiązywano do makijażu oczu. Pielęgnacji ciała, paznokci i włosów. Korzystano z kremów wygładzających. Starsi Egipcjanie farbowali włosy na czarno by ukryć siwiznę.
W Japonii zawsze zwracano uwagę na higienę i czystość. Japonki dbały o swój wygląd. Dobrze nam znane -Gejsze wykonywały typowy makijaż używając dużej ilość pudru oshiroi. Usta i policzki malowano na kolor czerwony. Używane były kremy, pachnidła. Uważali, że to na ciało ma podobny wpływa jak witaminy czy hormony.
W przeciwieństwie do Japonii, w Chinach nie zwracano uwagi na wygląd. Właściwie tu nic się nie zmieniło od wieków, nawet dziś Chinka w makijażu kojarzona jest prostytutką i raczej się kobiety nie malują. Jednak mimo to, Chińczycy byli wynalazcami lakieru do włosów, tuszu do rzęs (pierwotnie na potrzeby kamuflażu), lakieru do paznokci, a także lustra ze szkła.
Bogowie i herosi w starożytnej Grecji uważani byli za ideał ludzkiego piękna. Kosmetyka miała pielęgnować, odnawiać i udoskonalać ludzkie ciało. Ceniono brak opalenizny, dlatego też pudrowano ciało. Grecy stworzyli także dużą gamę odcieni i barw. Mężczyźni dbali o wygląd fizyczny. Mięśnie i gładkie ciało było bardzo cenione.
W Rzymie również higiena była bardzo ważna. Dowodem tego było stworzenie term, używane również do celów rekreacyjnych i pielęgnacyjnych, jednak były to miejsca spotkań głównie panów. W przeciwieństwie do Grecji piękno było na pokaz, wszystkie wystające części ciała takie jak np. ramiona malowano na biało, policzki i usta natomiast na czerwono, a rzęsy na czarno, a mężczyźni aż tak nie dbali o swe mięśnie. Rozjaśnianie włosów było dosyć modne.
Kobiety świata islamskiego nawet zwyczajne mieszczanki od samego początku bardzo dbały o czystość, higienę i urodę. Właśnie od nich mamy współczesny makijaż, który właściwie się nie zmienił na przestrzeni wieków, jak i również mydło, szampon i wiele innych rzeczy. Arabki stosowały częste maseczki odmładzające zwane Tikwą, jak również liczne kąpiele. Obowiązkowa była depilacja całego ciała pastą cukrową, usta, rzęsy malowane, a brwi równo regulowane. Używano błyszczyków, kremów, balsamów i chyba wszystkiego co stosuje się obecnie na świecie. Bogatsze kobiety jak również niewolnice w haremach kąpały się nawet 5 czy 7 razy dziennie
Modne były długie, pachnące i lśniące włosy, dlatego również stosowano sypkie złoto czy brokaty. Arabowie, Turcy czy Persowie używali wody różanej jak i receptur, które zawierały miód i gumę arabską.
W Imperium Osmańskim mężczyźni bardzo często się kąpali, dlatego również powstały łaźnie tureckie - Hammamy na wzór rzymskich. W łaźniach odbywały się masaże, kąpiele, nacieranie olejkami, usuwanie odcisków, złuszczanie naskórków - takie spa. Wśród bogatych bardzo modne były kąpiele w mleku koźlim i oślim.
Pałace Kalifów, Emirów, Szachów, Sułtanów, Wezyrów itd posiadały nawet kilka hamamów, liczne kilkupomieszczeniowe łazienki, kanalizację, a nawet prymitywną klimatyzację! Dla muzułmanów kąpiel jest religijnym obowiązkiem. Zapewne z tego właśnie powodu udoskonalili recepturę mydła i szamponu. Islam nawoływał do czystości ciała i umysłu, ale nakazywał mimo wszystko do skromnego życia i zakazywał tatuażu, natomiast Hinduizm traktował tatuaż jako ozdobę. Hinduski również bardzo dbały o swój wygląd i higienę. W Indiach makijaż pełnił trzy podstawowe funkcje: zdobniczą, higieniczną i religijną.
A co w tym czasie w Europie? BRUD, SMRÓD, KIŁA i MOGIŁA właściwie do XIX w. Nie przypadkowo tylko w Europie szerzyły się choroby od dżumy, tyfus, cholerę, osę czarną do grzybicy, chorób skór, zębów i do towarzystwa stada wszy, pchły, karaluchów
W Średniowieczu w krajach katolickich zasady religijne zabraniały ludziom przykładania dużej uwagi do wyglądu, preferowano skromność. Ludzie nie myli się, a w miastach nieczystości wyrzucali na ulice. Z tego powodu szerzyły się choroby i robactwo. Do spodni przywiązywano surowe mięso by robactwo się gnieździło tylko tam. W okresie średniowiecza znacznie rozwinął się rynek zielarstwa i uzdrowicieli, którzy byli zwalczani przez kościół. W czasie wypraw krzyżowych do Europy przywożono różne pachnidła i olejki zapachowe. Jedną z cech krzyżowców najbardziej uderzającą dla Arabów, było to, że nie myli.
Po kontaktach z muzułmańskimi kupcami zaczęto poznawać różne środki do pielęgnacji ciała, pachnidła i malowidła, dlatego w renesansie zwracano uwagę na urodę. Włosy musiały być gęste z bujnymi lokami. Francuzki używały pomadek, róży i dużych palet barw. Sztuka makijażu, peruki i stroje głównie maskowały wady urody. Ludzie również się nie myli, ale już stosowali perfumy i wody pachnące. W tym okresie kosmetyka miała znaczenie maskujące.
W baroku również się nie myto, za to używano więcej kosmetyków kupowanych również od kupców z Bliskiego Wschodu. Bogaci ludzie golili się na łyso i zakładali perfumowane peruki. Kobiety nosiły ze sobą specjalne woreczki, do których zwabiano wszy i inne robactwo. Stosowano także różnego rodzaju drapaczki. Makijaż był bujny, a na policzki kładziono róż. Ozdobne naklejki, piegi służyły do ukrywania wykwitów i ukąszeń przez owady :D W oświeceniu kobiety żyły w nieświadomości, jeżeli chodzi o środki czystości.
Wiek XVII nazywany jest czasem naturalności, kobiety nie malowały się, ale używały ozdobne naklejki. Nawet pałace królewskie z Luwrem na czele nie miały łazienek, a nawet toalet! Ludzie swoje potrzeby załatwiali na zewnątrz.
Dopiero w XIX wiekuw Europie zaczęto dbać tak na poważnie o higienę jednak kobiety rzadko się malowały. Zalecane były kąpiele lecznicze, polewanie się wodą i owijanie kompresami. Parasole chroniły je przed słońcem, ponieważ opalenizna kojarzyła się z biedotą, zatem blada skóra wyróżniała osoby zamożne.
Na początku XX wieku pożądana była jasna karnacja, stosowano kosmetyki z domieszką talku. Wszelkie defekty retuszowano. Używano kredki do dyskretnego makijażu brwi i ust, a policzki różem.
Jak jest obecnie, nie muszę pisać.
Inni zdjęcia: ;) patki91gdOgnisko nocą patki91gd327 :/ przezylemsmiercczerwiec - czas czereśni elmarJest pięknie patki91gdJa nacka89cwaJa nacka89cwaP. wanderwarBella patki91gdBella patki91gd