A gdybym odeszła?Co byś wtedy zrobił?Wyobraz sobie któregoś pięknego dnia dostajesz telefon.Nie mam zielonego pojęcia kto miałby do Ciebie zadzwonić ale zapłakany ledwo słyszalny głos oznajmił by Ci że umarłam.Jaka byłaby Twoja pierwsza myśl?Zaśmiałbyś się uznając to za jeden z moich głupich żartów?Biłbyś pięściami w ściane,zdemolował pokój z nerwów,żalu,bólu...?Zanosił się szlochem jak zanosi się małe dziecko?A może poprostu spokojnie jak gdyby nic zamknąłbyś z ulgą ten rozdział w swoim życiu nazwany moim imieniem?

taki tam, uśmiech rozpaczy.

Dlaczego duma nie pozwala naprawić błędów?

Nawet nie zdajesz sobie sprawy z tego ile razy czekałam, aż napiszesz

brak mi słów na Ciebie tania dziwko żałuję bardzo , że byłaś kiedyś blisko.

Czasami chciałabym sobie przyjebać za naiwność , która jest tak jakby częścią mnie .