polekcjowe gofry na poprawienie samopoczucia po dwóch godzinach geografii... z pAzdrowieniami dla Bohdana Sonika. ; D
no dobra, może nie były takie "full wypas" ale były nawet okej - podołałyśmy. Bo w końcu, jak się jest smoczycą to i tak się zje, czy dobre, czy nie, prawda?
dostałam dzisiaj kokosowego draża - JEDNEGO - od pana P. za ładnie zrobiony przykład na matmie. XD
napisałam list, więc idę się pogapić dalej na Freddiego. < 3
z początkami jesienno-porannego załamania nerwowego - hAlina.