jestem władcą wszechświata, jestem pieprzoną karmą. kolejny raz wpadne w sidła
jestem tylko ofiarą i coraz więcej ludzi przekazuje więcej kłamstw, już gubie sie w zenzaniach, nie odróżniam was
chiałabym żeby już było normalnie cały świat kontra ja jak kiedyś---------
i wszyscy razem krzyczą co im do głowy przyjdzie co im przyniesie serce, a ja odrzucam więcej razy, już nie tak samo, kiedyś sie wyprowadze, kiedyś z miłości do świata odejdzie ja-jednostka, bo psuje tą materię
jestem taka samotna
I tak pisze chaotycznie i dostrzegnie w tym sens ten który tego będzie chciał, nawet nie ja
https://www.youtube.com/watch?v=_4BzoARpKB0
? niebo płacze ?
? było zimno?
? nparaw to co mam ?
? to maska ?
i tak bardzo chce żeby to skończyło się dobrze, już dużo dostałam, może to jest limit, może to jest ten ostatni, ale w moim mniemaniu są rzeczy ważniejsze, a jednak była to randka? można to tak nazwać