It's what i wanna to say. Today was a good day. Dziś spotkanie z Paulinką po latach ;* Kurde ile to lat sie nie widzialismy. 12? Może 13. Zdecydowanie za długo ;d Czasem zastanawiam sie co by było, gdybym się nie musiał przeprowadzić do Cieszyna. Czy nadal bylibysmy razem? Nie powinni byli nas tak rozdzielać. Przed spotkaniem byłem strasznie zestresowany. Myślałem, że nasze spotkanie będzie wyglądało w ten sposób, że nie będziemy wiedzieć co mówić. Ale było genialnie. Rozmawialismy, wspominalismy stare czasy i popijaliśmy reddsa ;) Normalnie tego nie pije ale na taką okazję mogłem sobie pozwolic ;d Kurde wspaniale spędziliśmy te 3 godzinki ;] Troche krótko ale nie ważne gdzie anie nie ważne przez ile. Ważne z kim ;* ;) Jesteś jedną z najważniejszych kobiet w moim życiu razem z Malwiną, Ela i Agą (Nie licząc rodziny). Przekonałem sie juz nie raz że moge zawsze na Was polegac i bezgranicznie Wam ufam. I choć pewnie tego nie okazuje to Kocham Was bardzo za to co czasem dla mnie robicie ; ** Przyjaźń między kobietą a mężczyzną nie istnieje? Gówno prawda ;) Ktos powie że piszę jak baba. I don't realy give a shit about it. Myśle że ta strona jest miejscem gdzie mozna przelewać swoje uczucia i emocje. A jeżeli sie myle to dajcie znać ;) Widzisz Agnieszko, w końcu napisałem cos dłuższego po takim czasie ;d Zebrało sie to we mnie i postanowiłem to tu napisać ;) Wyjazd do rodziny na wsi dobrze mi zrobił ;] Po powrocie, od przyszłego tygodnia, niestety nie będzie opierdalania się ;] Trzeba sie wziąć za nauke bo matura sie sama nie zda ;o Niestety nie moge dac innego zdjęcia bo obiecałem. Ale to wspólne wywołam sobie i postawie na biurku ;) Fajnie że miałem juz notke napisaną, i mi ją ucięło.. No ale co najważniejsze z pierwotnej wersji to napisałem jeszcze raz. No ale ogarniam to jakoś ;D No to to by było chyba na tyle. Ogólnie strasznie udany dzień. Btw. Kiki jestem z Tobą Czarnuchu !