słit focia z lasu po wczorajszej jeździe...? yhm. taaaa... Kubuś pożyczył mi rower za co dziękuję ;* Dzikie to jak nw... ale lubie Kuby rower x)) nooo.... i odwiedziłam pare miejsc... co z tego, że lał deszcz... i było nie za ciepło i byłam w koszulce, wyszłam z prostymi włosami a jak widać na zdjęciu deszcz zrobił swoje.. Mam nadzieje, że chora nie będę :D fajnie było mimo, że z powrotem u Kuby marudziłam, że mnie wszystko boli xd przyzwyczaje się.. dziś już jest ok ;) Co do Ciebie Kubuś mam nadzieje, że byłeś grzeczny xd ymmm... zobaczymy. Teraz trzeba się iść szykować.... i do Opola pojechać.
Oyasumi.