17.05.2012

elo witam :) dziś odwołali nam dwie pierwsze lekcje więc pospałam sobie trochę dłużej :P przed szkołą poszłyśmy z Anią i Emilą do biery po coś do jedzenia :P i Anka ujrzała jakże pięknego pudelka :P kazałam zrobic jej fotę  i podziwiajcie :P nie mam pojęcia czy ten pies miał wściekliznę czy co tam.. :P w szkole jakś było, fajnie bo mało lekcji, sprawdzian z biologii napisałam bardzo dobrze bo na 5. z higieny byc może bedę miała 6 na czym bardzo mi zależy bo ocena ta będzie na świadectwie maturalnym :P aktualnie czekam na to aby w tym jakże zacnym internacie zwolniła się jakaś pralka, niestety tylko 2 działają na cały internat (jesat ich aż 12 w tym 10 zepsutych) całe szczęście że za rok od września bądź od listopada będę mieszkac sama, sama sama :D trochę lipa że będę dojeżdzac wtedy z Kartuz ale cóż, w domu napewno nikt nie bd mi kradł kosmetyków, książek czy ubrań :) też nie będę narzekała na stary chleb czy na kolację na którą w internacie wiecznie jest zasmażany makaron z wędlina czy pierogi :P chociaż z drugiej strony nie wiem czy nie zatęsknię za tym całym internatem, czasami jest fajnie :P 

jutro do domu :P weekend raczej w Kartuzach, do Łapalic jadę za 2 tyg skosic trawę :D sobotę mam wolną ! :D ekstra ! w niedzielę do pracy :P zastanawiam się czy jechac w niedziele do szkoł czy w poniedziałek ?  to się okaże :P