wstałam w niedziele bez kaca ! mimo , iż wypiłam tyle ile wypiłam . oczywiście niedziela , jak to niedziela - spokojna z rodzinką <3 następnie pakowanie się i do domku jazda ! nienawidze tych ciasnych autobusów , no nienawidze ! podróż się tak dłużyła .. jak dojechałyśmy do Polkowic to po prostu niebo no ! póżniej zakupki z Pauliną , bo diete sobie Martusia wymyśliła od poniedziałku , a co mi tam ! raz się żyje , najwyżej nie dam rady - a może i dam ? okaże się , dodatkowe ćwiczenia tez się przydadzą ;D powodzonka hahahaha xD || później biegusiem do domku żeby zanieść zakupki i dwór z Marszał <3 odwiedziny u Kajki w pracy , następnie domek i szybkie ogarnianie chaty i siebie życiowo ;D w sumie nie wiem co mam tu już pisać o niedzieli , więc kończe te pierdoły xD ciekawe , czy to wgl ktoś czyta hahaha , pewnie nie .. narty <3
https://www.youtube.com/watch?v=vjVkXlxsO8Q