Kiedy idę ulic± nagle znów mnie dopada,
Uczucie pustki i niezdecydowania.
Tego żalu który mnie przepełnia, i
Tego smutku który się ze mnie wylewa.
Pragnienie bycia z kim¶,
Takiego zwykłego ludzkiego zrozumienia.
Nie chce dużo.
Jedynie w zimny jesienny wieczór jednego przytulenia,
Jednego dotknięcia policzka.
W sobotni± noc spaceru po parku,
W niedzielne popołudnie spotkania z kim¶ bliskim sercu.
KOCHAM CIE MISQ CAŁYM SERDUSZKIEM TESKNIE BARDZO!!!
NIECH TE 2,5 TYG MINIE SZYBKO...