Zakończenie roku. Ja, Pawyły i Szeryf. Dobrze było. Teraz to tylko matura i rozejdziemy się wszyscy...;(
Komentarze
~yiaa No co :P
Zawiesiłam sie i miałam stresa i w ogole rozmyślałam o naszych ostatnich chwilach współnie przed kiblem w tej szkole :D
Tak wiec wybaczenie sie mi nalezy ;)
alittlebitofblue Uwaga taka anegdotka odnosnie wpisu yiaa;) :
Siedzimy sobie z Piną przy łazience (miejsce strategiczne, gdyż każdy kto szedł na boisko nas widział:P). Przychodzi Kasia R. z Matim i sobie gadamy. W pewnym momencie Kasia mówi że coś by trzeba było wykombinować żeby nie musieć zanosić torebek do szatni (trzeba czekac do konca egzaminu na odbior, nawet jak wyjdziesz wczesniej).
Po czym mówię JA:
- a Pina to cwaniak i zostawiła torebke u pana Woźnego. Na co Pina odparła:
- Ja też tak zrobiłam.