Haha nie poszłam do szkoły ;D Oczywiści rano wyszlam z domu jakby nigdy nic, po czym obrałam kierunek ---> plaża. Było tak gorąco i pięknie, że chyba bym zwriowała siedząc w szkole. A tak to spędziłam cudowny dzień.. :) Piłam pyszne i orzeźwiające drinki, popływałam chwilę w morzu, a potem zrobiłam hot-dogi na grillu i zaprosiłam jakiś ludzi, którzy szwędali się przy brzegu. Po takim obiadku walnęłam się na leżak twarzą do słońca i opalałam się. Było super i beztrosko, nie myślałam o niczym. Szkoda tylko, że nie było ze mną moich ziomków ze szkoły, ale oni bali się iść na takie wagary. Cóż, ich strata ;P
Niestety zakończyło się to wszystko trochę gorzej, bo oczywiście jak zwykle straciłam zupełnie poczucie czasu i nagle wparowała na plażę policja. Dostałam reprymendę za nie pójście do szkoły, za strój, makijaż i za to, że jest późno, a nie jestem w domu. I w ogóle za to, że żyję :/ No czepiają się jak nie wiem. Baba z policji odwiozła mnie pod dom i oczywiście znowu dostałam ochrzan od mamuśki.. Oczywiście na wejściu naskoczyła na moje ciuchy, powiedziała, że wyglądam jak dziwka. No haha, dzięki mamo ;D Że jak w ogóel mogłam wyjśc z domu z takim makijażem i co ja sobie wyobrażam. Ale sorry, powiedziałam jej, że przecież jutro mam rdziny i będę już dorosła! A ona, że no właśnie jutro, a dziś jest dziś, a do dorosłości mi daleko, bo nie mam za grosz rozumu w głowie.. A co ona tam wie.. Stara już jest, to zrzędzi :/