Zawsze staramy się, w miarę możliwości, zjadać wspólnie posiłki. Oczywiście najdrudniej jest ze śniadaniem kiedy każdy się spieszy do szkoły lub pracy, ja zresztą często piszę teksty po nocach i w tedy odsypiam następnego dnia do późna. Zawsze jednak zostawiam przygotowane na rano ulubione moich dzieciaków tosty francuskie lub gofry :D Jestem jednak przeszczęśliwa kiedy wspólnie zjadamy kolację, cokolwiek by to nie było - czy zwykłe spaghetti czy indyk faszerowany :)
Alice jest już nastolatką, jak one szybko rosną, nie mogę uwierzyć! Oczywiście kupiłam specjalny tort urodzinowy ze świeczkami i urządziliśmy sobie rodzinne przyjęcie z tej okazji :)