A w sumie po co mam się przejmować gadaniem innych. Mój pb, moje życie i moje sprawy...
I mam już indeks... Biotechnologia... ciekawe jak sobie tam poradze...
Czasami mam wrażenie, że taki ze mnie dzieciak i się tu nie nadaję... ale po chwili czuję że mam w sobie tyle siły, że mogłabym wszystko pokonać sama... a jak by to tak wypośrodkować... hmm... wychodzi na to, że dam sobie radę, jeśli ktoś będzie obok...