photoblog.pl
Załóż konto
Dodane 28 CZERWCA 2015
82
Dodano: 28 CZERWCA 2015

Smerfastycznie.. wprowadzenie.

Witam,

 

może zacznę od takiego wprowadzenia.

 

Mam na imię Szymon, mam 22 lata.

Pomimo młodego wieku - już bardzo wiele w życiu przeżyłem, ale zacznę od sytuacji, która nadarzyła się miesiąc temu..

 

Po 4 latach wielkiej walki o związek, wielkich starań, poświęceń, rozstałem się z moją narzeczoną, co jest przełomowe w moim życiu, ponieważ ta druga połówka tak na prawde utrzymywała mnie przy zdrowych zmysłach od kad pamietam. To ona nauczyła mnie funkcjonowania wśród ludzi..

 

Mieszkaliśmy już 2 lata razem..

Związek rozpadł się tak na prawde tuż po oświadczynach, które tak bardzo chciała, żeby w końcu zaistniały.

Przestaliśmy ze sobą rozmawiać na ważne tematy, przestaliśmy(co wydaje się śmieszne przez to że mieszkaliśmy juz razem) spędzać ze sobą czasu.. na końcu zabrakło uczucia z jej strony, a z mojej troski.. Ona chciała dorosłego życia - ja po prostu radości z życia i troche czasu dla siebie.

 

Jest to dość kluczowa sytuacja w moim życiu, bo tak na prawde, po tym co my wcześniej przeżyliśmy nawet przez chwile nie pomyślałem o tym, że może to się tak skończyć.. że możemy być osobno.. że po prostu się rozstaniemy.

 

Nie wiem co dalej zrobić.. Życiu jest okrutne.

 

Codziennie wieczorem to samo. Zaczynam się już przyzwyczajac do braku snu..

ciągłe myśli co by było gdyby, co ona robi, co ja robię.. co w ogóle zrobić ze sobą.. MASAKRA

 

Litości..

 

chce żyć, chce cieszyć się życiem, tylko życiem z drugą osobą, która mnie do tego życia będzie motywowała. Na prawde jestem w stanie bardzo wiele poświęcić. Moge zrobić wszystko..

 

Zarejestruj się teraz, aby skomentować wpis użytkownika alexludvicov.