photoblog.pl
Załóż konto
Dodano: 27 SIERPNIA 2010

oczywiscie nie moje dzieło, ale śmieszne xD

 

_____________

ahhh cóż to był za wyjazd :))))

Na początku trzydniowy festiwal w Rzeszowie, a w ramach imprezy spektakl teatralny, pokazy filmowe i koncerty

+wystawy ,

a na koniec świetna impreza z Rusychi, piękne akustyczne granie, boski śpiew Larsa i tamburyny Żenii ;D

wygłupy do 5 rano, a potem na pociąg do Warszawy i 6h w podrózy (bilet z opcją zwiedzania w tym liczenie drzew z okna).

a w Wawie? chwila odpoczynku i warsztaty teatralne(moje pierwsze w życiu ! ! !)

i tak przez kolejne 5 dni w południe pomagałam prowadzic zajęcia teatralne z 7 latkami po czym po 4 dniach pracy mozna było zobaczyc przez 5 minut wynik mojego reżyserskiego debiutu w pracy z dziećmi. hahaha

ale te popołudniowe warsztaty przez kolejnych 5 dni to było coś pięknego!!!!!!  nowe, ciekawe i jakże cenne doswiadczenie w związku z aktorską pracą! i  w sumie nie tylko aktorską :)

 czy ktoś wie czy są w Rzeszowie zajęcia teatralne dla studentów?

 

 

[tak, to jest bardzo wciągające :)))) ] 

 

Poza tym spotkałam się Moim mistrzem Flasha :D 

Bogusiem :3

 

a na koniec wystawy:

w Zachęcie, szczególnie "Jan Lebenstein. Pieczęć Erosa i Thanatosa. Paryż, lata 60." 

ahh!!!! cóż za uczta dla ducha!

 

_____________

Piękna jest Warszawa. Tak dużo się tam dzieje....

i szczerze mówiąc nawet ekspedientki są bardziej uprzejme niz gdziekolwiek indziej.

Jednak, na dziś rezygnuję z próby startu na studia do innego miasta.

Zarówno do Wawy jak i do Krakowa.

 

Chyba zostaję w Rzeszowie na najbliższe dwa lata....

___________________

 Nawet nie było mi smutno, że go nie widziałam, nie spotkałam.

Ale go w jakimś stopniu rozumiem. Tam czlowiek nie ma czasu na to by rozmyślać o czymś czego nie ma.

Nie ma się czasu na melancholię, tęsknotę. Tam żyje się chwilą,

teraźniejszością.

TEraz i Tu

jest


 

 

 

 

Na koniec piękny wiersz nad którym pracowałam na wyżej wspomnianych warsztatach:

 

 

Charles Baudelaire -  

"Żywa pochodnia"

Prowadzą mnie te Oczy broczące światłami,
Którym Anioł wszechmocny magnesów dał siłę;
Prowadzą boskie siostry, co są mi siostrami,
Oczy me olśniewając diamentowym pyłem.

Od złego i zdradliwych chroniąc mnie zasadzek,
Krok mój ku drodze Piękna kierują żarliwie;
Moimi są sługami i czuję ich władzę,
Całym sobą posłuszny tej pochodni żywej.

Wdzięczne Oczy, mistyczne zapalacie łuny
Niby świece w południe, gdy słońce w zenicie
Różowi je, lecz lśnień fantastycznych nie tłumi.

One Śmierć świecą, wy Przebudzenie głosicie;
Wiodąc mnie opiewacie duszy mej zbudzenie,
Gwiazdy, których nie zaćmią żadnych słońc płomienie!

 

 

 

 

 

 

Komentarze

senioritabosque Zdjęć z Anglii za dużo nie mam bo jakoś wolę trzymać wspomnienia w głowie ale coś tam na pewno zamieszczę :) Och a ile pięknych obrazów widziałam! Niesamowicie było *_*

Zabawa teatrem bardzo otwiera i pozwala lepiej poznać samego siebie, także na pewno warto :) Ale wiesz, jest różnica w stricte warszatach w zajęciach prowadzonych przez instruktorów. To już inna szkoła jazdy bo tu się wytrwale pracuje nad konkretną sztuką :)

Och w tym roku będzie mnóstwo występów! I ja będę mieć wiele więcej pracy bo dodatkowo wchodzę w role innych osób także będę informować i zapraszać na bieżąco! Myślę, że od października wszystko ruszy na dobre :)

Do zobaczenia mam nadzieję jak najszybciej! :*
30/08/2010 10:23:43
senioritabosque Ej czego zostajesz w rzeszowie, co? Nie pozwalam Ci! Rusz tyłek a nie! :*

Warsztaty teatralne? No pięknie! xD Urocza zabawa, nieparwdaż?
Na pewno są zajęcia dla studentów, musisz tylko poszukać. Chociażby gdzieś w MDK czy WDK.

Cium :*
30/08/2010 2:09:01
psyhee "Jan Lebenstein. Pieczęć Erosa i Thanatosa. Paryż, lata 60." kozo ale ci zazdroszcze tej wystawy :]:] jaaa super
28/08/2010 16:19:00