Wkońcu napadało trochę śniegu .
Z nieba zaczeły padać piurka ze śniegu i w ciągu 20 min napadało 10 cm śniegu.
Zimno zimnem ale zabawy w wojne na śnieżki z Qumplami to mogą być .
Niemogę się doczekać czwartku, jestem ciekawa co nowego wymyśli trener. Jedyne co mnie martwi to to, że na chali będzie zimno i w bluzie niebędzie dało się wytrzymać na początku, ale po rozgrzewce piowinno być OK
.