Siemka po krótkiej nieobocności spowodowanej brakiem internetu...
Sporo sie pozmieniało, na dobre i na złe...
Wrócił ktoś z kim w przeszłosci byłam bardzo blisko, ale w pewnym momencie sie pokłuciliśmy i tak sie skończyło. Nie gadaliśmy przez kilka miesięcy, a teraz gadamy tak jak dawniej, ale to juz nie to samo, gdyż już nie widze w tej osobie tych samych dobrych stron i mam kogos innego na oku.
Mam nowego psa, wabi sie Rocky, jest malutki, ok. 1,5 miesiaca.
i tyle.