Haha, dla tych wtajemniczonych: o czymś takim wtedy myślałam ;d Generalnie nasuwa mi się tylko jedna myśl: Mam alergie na idiotów, i styczność z nimi kiedyś przypłacę życiem... Ehh, no ale cóż... ;/ Sprzęt zamówiony, czekamy na dostawę i lecimy dalej ;) Ale mega burdel się robi. Próbuje się zdystansować, i jak zwykle wychodzę na potwora. Pewne rzeczy nigdy nie ulegną zmianie. DOBRANOC